Poradnia
Siła Pojednania

Wojna i broń- nie w małżeństwie !

Walka w małżeństwie jest czymś strasznym. Z reguły świadczy już o złej kondycji związku. W małżeństwie komunikacja nie powinna być próbą sił lecz prowadzić do obopólnych korzyści. Wojna i walka w małżeństwie natomiast nieuchronnie prowadzą do destrukcji związku.

Celem kogoś kto wszczyna a następnie prowadzi wojnę- jest wygranie jej i przejęcie kontroli nad przeciwnikiem, jego dobrami i terytorium. Czy warunki wojenne są w stanie stwarzać przestrzeń dla rozwoju zdrowego i pełnego miłości związku małżeńskiego ?

Żadna ze stron nie chce wojny przegrać. Wojny prowadzi się, by siłą odebrać przeciwnikowi to co do niego należy. Staramy się jak możemy, by osiągnąć przewagę, a następnie dążymy do usunięcia wroga. Aby to zrobić- potrzebna jest m.in. jakaś broń, obojętnie jakiego rodzaju. Może to być cała armia uzbrojona po zęby bądź broń atomowa, chemiczna, biologiczna czy cybernetyczna. Może nią być również wyborna inteligencja w zły sposób wykorzystana, podstęp, przebiegłość czy szantaż. Cokolwiek, co pozwoliłoby osiągnąć cel jakim jest wygranie wojny.

Czy można wyobrazić sobie generała, który wiedząc, że ma na starcie mniejszą siłę ognia od przeciwnika poważy się otwarcie wystąpić przeciw silniejszemu i liczyć przy tym na wygraną ? Będzie raczej szukał innych dróg, szczególnie takich, na których zauważy swoją przewagę nad przeciwnikiem.

Podobnie jest w naszym życiu. Szukamy nieustannie najróżniejszych przewag nad konkurentami w różnych dziedzinach naszego życia, które pozwolą nam na osiąganie drobnych zwycięstw nad nimi w starciach życiowych. Nieustannie szukamy broni, przewag, słabych punktów u przeciwników. Nasze życie to ciągła walka, konkurowanie, rywalizacja, dobieranie najskuteczniejszych broni. Niestety bywa, że… również w małżeństwie.

Wojna ? Nigdy w małżeństwie… Broń ? Nigdy w małżeństwie… Walka ? Nigdy w małżeństwie…

Warto zadać sobie pytanie. Czy w ogóle trzeba wygrywać w małżeństwie ? Czy konieczna jest wewnętrzna rywalizacja małżonków ? Wreszcie kto powiedział, że aby wygrywać- konieczna jest wojna ? Szczególnie w małżeństwie…

W małżeństwie stosuje się narzędzia, nie bronie. I nie walczymy, a kooperujemy. Na tym polega różnica.

W małżeństwie nie staramy się wygrywać. Nie staramy się o przywództwo. Nie staramy się niczego udowadniać. Nie karzemy i nie niszczymy „przeciwnika”. Nie dominujemy. Nie podporządkowujemy.

Unikaj wojny w małżeństwie. Nie szukaj jej, a gdy wytoczą ją przeciw Tobie- nie daj się w nią wciągnąć. Okaż siłę i swoją najpotężniejszą broń, jaką jest mądrość.

Tylko słabi ludzie- wbrew temu co obserwujemy w relacjach- szukają zemsty i wojują. Silni zaś wybaczają i umieją rozmawiać.

Okaż siłę i nie ulegaj pokusom walki. Szczególnie w małżeństwie.

Nie słyszano jeszcze nigdy, aby którykolwiek z małżonków-wojowników- wbrew prawidłom wojennym- wyszedł na tym zwycięsko.

Udostępnij

Codzienne życie małżeństw często nie bywa łatwe. Wielokrotnie zmagamy się z szarą codziennością oraz licznymi trudami które przynosi nowy dzień.
Niech ta garść artykułów stanie się dla Was pomocą w często odważnym stawianiu kolejnych małżeńskich kroków w Waszym życiu!